Nazwa firmy, a nazwa marki
…czyli moja droga od Kivi Concept Studio do Smart Marketing On-Line.
Nazwa firmy – jej wybór wielu osobom spędza sen z powiek. Tak też było w moim przypadku. Z perspektywy czasu wiem, że jest to ważne, ale nie najważniejsze. Zaraz dowiesz się dlaczego i czy faktycznie jest to tak istotne dla Twojego biznesu?
Nazwa firmy
Nazwa firmy to nazwa, pod którą rejestrujesz swoją działalność gospodarczą. Pod tą nazwą Twoja działalność będzie widnieć w urzędach, w bankach, posługiwać się nią będziesz załatwiając formalności z klientami lub kontrahentami, np. wystawiając faktury.
Z tego względu często zaleca się, by nazwa była przede wszystkim praktyczna , tj.:
- krótka,
- prosta,
- łatwa do podyktowania przez telefon, czy w sklepie,
- uniwersalna, na wypadek przebranżowienia się, czy zmiany profilu działalności.
Nazwa marki
W przypadku gdy nazwa Twojej firmy tożsama będzie z marką, warto zadbać o atrakcyjność i oryginalność, po to by:
- zwrócić na siebie uwagę,
- zostać zapamiętanym,
- wyróżnić się na tle konkurencji.
Uwzględnić należy:
- co oferujesz (jaki jest Twój produkt i usługa),
- specyfikę branży,
- kim jest Twój klient, jaki jest jego gust,
- jakie są wartości, styl i charakter Twojej marki,
- konkurencję.
Jedna firma, klika marek
Jeżeli w ramach Twojej firmy prowadzone będą różne działalności wymagające odrębnej komunikacji marketingowej, dla każdej z nich utworzyć możesz odrębną markę z osobną strategią marketingową.
Przykładem jest firma LPP S.A., będąca właściciel marek:
- SinSay
- CroppTown
- House
- Reserved
- Mohito
Każda z marek sprzedaje odzież, obuwie i dodatki. Każda reprezentuje inny styl, jakość i pułap cenowy. Komunikacja marketingowa nastawiona jest na zupełnie inne grupy odbiorców.
A jak było ze mną?
W momencie, gdy zakładałam swoją działalność gospodarczą zdecydowałam się posługiwać się nazwą dającą szerokie pole manewru:
- Kivi, bo Kaczyńska Ivi (tak często mówią do mnie znajomi)
- Concept Studio, bo szczerze mówiąc nie byłam w pełni zdecydowana, czym chcę się zajmować: biżuterią? fotografią? marketingiem?
O swojej firmie myślałam w kategoriach marki, więc istotna dla mnie była jest oryginalność, atrakcyjność oraz nasuwająca się w naturalny sposób identyfikacja wizualna. To, że nie była wzorowa pod kątem długości i prostoty, było dla mnie kwestią drugoplanową. Szczerze? Nigdy nie miałam i nie mam problemu z posługiwaniem się nią.
Jednak po pewnym czasie, z mnogości koncepcji, które kłębiły sie w mojej głowie i które próbowałam wcielić w życie, wyklarowała się jedna, wiodąca myśl:
Żadnej działalności biznesowej nie da się realizować bez marketingu,
a marketing jest właśnie tym, w czym czuję – mam wiedzę, doświadczenie, pomysły i chęć rozwoju.
W KOŃCU zdecydowałam się zakomunikować światu to, czym się konkretnie zajmuję, w czym się specjalizuję, w czym jestem dobra. Postanowiłam wyłożyć kawę na ławę, nazwać rzeczy po imieniu, bez krygowania się i chodzenia dookoła tematu.
Smart Marketing On-line jest nazwą, która mówi sama za siebie, nie wymaga tłumaczeń i zbędnych słów. Może nie jest super ekstra-orginalna, ale jestem w pełni przekonana, że Klienta interesuje przede wszystkim jakość moich usług i korzyść, którą osiągnie współpracując ze mną.
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Daj znać w komentarzu 🙂
