Czasem pasja, zainteresowanie, hobby rozsadza nas tak bardzo od środka, że chcemy podzielić się tym z całym światem. Podobnie jest, gdy mamy firmę lub budujemy markę osobistą – chcemy, by dowiedziało się o niej jak najwięcej osób.
Zakładamy więc konto na Instagramie i w naszej głowie pojawia się cel: „By rozwinąć konto na Instagramie”.
Czy jest to na pewno dobry sposób myślenia?
Co jest dla Ciebie ważne?
Myślenie „o rozwoju konta” skupia myślenie na liczbach i wskaźnikach. Jestem pewna, że Twój biznes, czy działalność nie potrzebuje świetnie wyglądających statystyk, a realnych wyników, takich jak zakupy, subskrypcje, czy wartościowe interakcje.
Wyniki stanowią o istnieniu naszej firmy. To one odróżniają działalność hobbystyczną od zawodowej. To one de facto liczą się na koniec miesiąca.
Najczęstsze błędy osób zastanawiających się „Jak rozwinąć konto na Instagramie?”
Zafiksowanie się na wskaźnikach może popchnąć do błędnych decyzji.
Szczególnie podatne na nie są osoby, które dopiero zaczynają na Instagramie, nie znają się, lub pokładają zbyt duże zaufanie do „specjalistów”, których nie potrafią odpowiednio wybrać, ocenić i rozliczyć.
W swojej pracy jako social media manager oraz audytor social media i szkoleniowiec wielokrotnie spotkałam się z sytuacjami, gdzie marki:
- Zaczynały prowadzenie profilu na Instagramie od kupienia Obserwujących.
- Miały podpięte boty do masowego komentowania lub obserwowania innych profili.
- Podejmowały działania sztucznie podnoszące aktywność na profilu.
ććSkutki błędnych decyzji
Jakie są tego skutki? Opłakane. I to w każdym wymiarze. Napompowane w ten sposób konto nie przynosi żadnych istotnych rezultatów dla firmy. Nie zarabia, nie sprzedaje, nie buduje i nie wzmacnia marki.
Mało tego, jest strzałem w kolano, który pogrążyć może przyszłe działania na Instagramie (i nie tylko). Okazuje się bowiem, że liczby, na których tak na nam zależało, zaczynają pracować przeciwko nam: konto jest niewiarygodne zarówno dla obserwujących, jak i algorytmu, czy potencjalnych partnerów biznesowych.
O tym, do czego to prowadzi firmy przekonują się, gdy chcą naprawdę zacząć prowadzić konto. Okazuje się, że konto ma słabe zasięgi, nie przybywa nowych obserwujących, nikt nie czyta, nikt nie ogląda, nikt nie reaguje (o zakupach nie wspominając!).
Nic dziwnego, że pojawia się frustracja, zniechęcenie i chęć rezygnacji.
Zmień myślenie
Ok, więc ja się nie wpakować w tarapaty? Przede wszystkim zmień myślenie!
Zamiast myśleć „o rozwoju konta na Instagramie”, myśl o tym, że konto na Instagramie ma służyć rozwojowi Twojego biznesu.
A kto jest po drugiej stronie Twojego biznesu? CZŁOWIEK.
To nie bot, nie kupiony obserwujący, nie fakeo’we konto, czy osoba, z którą umówił*ś się na wzajemne obserwowanie, polubianie, czy komentowanie treści kupi od Ciebie Twoje produkty, czy usługi.
To nie cyfra zdecyduje o nawiązaniu współpracy właśnie z Tobą.
To skupienie się na człowieku, dotarcie do niego, budowanie relacji, powoduje, że stajemy się kojarzeni z danym tematem i stajemy się naturalnym, oczywistym wyborem w danej dziedzinie.
Nie sprzedajemy nachalnie, a sprawiamy, że obserwujący trafia właśnie do nas, u nas zostaje i to właśnie od nas chce kupować.
Jak to zrobić?
W zasadzie jak to robić, bo to proces, który trwa.
Jeżeli chcesz poznać najlepsze praktyki i najskuteczniejsze rozwiązania dla Twojej branży zapraszam Cię na szkolenie indywidualne lub grupowe dla Twojego Zespołu: dowiedz się o szkolenie
Możesz zamówić audyt profilu na Instagramie, który wykonam dla Ciebie wraz z Martą Kaczmarski. Dowiesz się z niego, co poprawić i w jakim iść kierunku: dowiedz się o audyt
Krótkie porady i inspiracje znajdziesz na moim profilu na Instagramie: @iwonakaczynska.pl
Co sądzisz na ten temat?
Masz przemyślenia na temat tego tekstu? Chcesz porozmawiać na ten temat? Wyraź swoją opinię w komentarzu.
